Autor: Szymon Olszewski
Aspekty polityczne modernizacji
Agresja Federacji Rosyjskiej na Ukrainę z 24 lutego 2022 r., stanowiąca drugi, po wydarzeniach z 2014 r., etap rosyjskiej inwazji na to państwo, tym razem w pełnej skali, stała się poważnym wyzwaniem dla Niemiec w kontekście ich polityki bezpieczeństwa i obrony. Sytuacja ta skłoniła rząd w Berlinie do podjęcia działań zmierzających do odbudowy potencjału bojowego Bundeswehry, która zarówno wówczas, jak i dziś, pozostaje jedynie cieniem zdolności, jakimi dysponowała w okresie największych napięć zimnej wojny.
Za punkt zwrotny uznać można przemówienie kanclerza Olafa Scholza z 27 lutego 2022 r., w którym ogłosił on „epokową zmianę” (Zeitenwende) w postrzeganiu Rosji oraz w niemieckiej polityce obronnej. Zapowiedział wówczas utworzenie specjalnego funduszu w wysokości 100 mld euro (Sondervermögen), przeznaczonego na modernizację Bundeswehry, a także zwiększenie budżetu Ministerstwa Obrony do poziomu 2% PKB. Z dzisiejszej perspektywy można jednak stwierdzić, że wdrażanie zapowiedzianych reform – zwłaszcza odbudowa zdolności bojowych sił zbrojnych Republiki Federalnej Niemiec – napotkała liczne trudności i nie doprowadziła do znaczącej poprawy ich stanu.
Kolejnym impulsem, który być może wstrząsnął politykami w Berlinie jeszcze bardziej niż rosyjska inwazja na Ukrainę, był powrót Donalda Trumpa na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych. Wiązało się to z realnym ryzykiem ograniczenia amerykańskiego zaangażowania w obronę Starego Kontynentu. Początek nowej kadencji prezydenta USA zbiegł się w czasie z przyspieszonymi wyborami parlamentarnymi w Niemczech, po których urząd kanclerza objął Friedrich Merz z ramienia CDU.
Niemiecki polityk już w trakcie kampanii – m.in. podczas wystąpienia w Fundacji Körbera 23 stycznia br. – podkreślał, że Niemcy nie są obecnie w stanie sprostać stojącym przed nimi wyzwaniom. Przedstawił jednocześnie trzy kluczowe elementy polityki swojego przyszłego rządu, mające uczynić z Niemiec „czołowe średnie mocarstwo”, zamiast „śpiącego średniego mocarstwa”. Po pierwsze – przywrócenie pełnej zdolności do działania w polityce zagranicznej, bezpieczeństwa i europejskiej. Po drugie – odbudowanie zaufania partnerów i sojuszników. Po trzecie – wyznaczanie klarownych priorytetów strategicznych i ich konsekwentna realizacja. Modernizacja Bundeswehry ma być jednym z elementów realizacji postulatów Merza.
Jednym z pierwszych praktycznych przejawów zapowiedzianych przez Friedricha Merza zmian były modyfikacje konstytucji oraz reforma tzw. hamulca zadłużenia. Działania te miały m.in. umożliwić rządowi w Berlinie przeznaczenie 400 mld euro na cele obronne. W rezultacie Ministerstwo Obrony w projekcie budżetu na bieżący rok mogło zwiększyć swoje wydatki z 52 mld euro do 62,4 mld euro w 2025 r. Kwota ta została dodatkowo uzupełniona o 24 mld euro ze specjalnego funduszu Sondervermögen oraz 8,3 mld euro przeznaczonych na pomoc dla Ukrainy. Łącznie niemieckie wydatki na obronność w 2025 r. wyniosą około 95 miliardów euro.
Prognozy przewidują dalszy, systematyczny wzrost tych nakładów tak, że do 2029 r. mają one osiągnąć poziom 162 mld euro, co stanowić będzie około 3,5% niemieckiego PKB. Tym samym Niemcy mają zrealizować nowy cel wydatków przeznaczonych na kwestie stricte obronne, przyjęty podczas szczytu NATO w Hadze w czerwcu br. Tak znaczący wzrost wynika z decyzji podjętej podczas spotkania ministrów obrony państw Sojuszu dotyczącej zwiększenia liczby brygad wojskowych niezbędnych do zapewnienia zdolności obronnych NATO. Co istotne, plany Sojuszu są w pełni zgodne z koncepcją kanclerza przedstawioną w jego exposé, zgodnie z którą Bundeswehra ma zostać rozbudowana do rozmiarów największej konwencjonalnej armii Starego Kontynentu.
Dotychczas plany zakładały zapotrzebowanie na około 80 brygad, jednak w obliczu rosnącego zagrożenia ze strony Rosji liczba ta ma zostać zwiększona do około 120–130 brygad. W 2021 r. oczekiwania wobec Niemiec określono na 10 brygad. Obecnie Bundeswehra dysponuje 8 brygadami, a dziewiąta jest formowana na Litwie i ma zostać skompletowana w 2027 roku. Z dostępnych informacji wynika, że nowe plany wymagałyby od RFN wystawienia dodatkowych 5–7 brygad, co wiąże się z koniecznością zakupu znacznych ilości uzbrojenia.
W celu realizacji planów zarówno w ramach NATO, jak i osobistych założeń kanclerza Merza, rząd niemiecki przygotował dokument określający strategię zakupów uzbrojenia dla Bundeswehry. Szczegóły tego projektu mają zostać przedstawione w budżecie resortu obrony na przyszły rok. Z dostępnych informacji wynika, że planowanych jest 320 zamówień i projektów związanych z obronnością. Dotychczas wyłoniono wykonawców dla 178 z nich, natomiast pozostałe wciąż pozostają nierozstrzygnięte. Co istotne, aż 160 spośród 178 projektów powierzono przedsiębiorstwom krajowym, co jednoznacznie wskazuje na zamiar wzmocnienia rodzimego przemysłu zbrojeniowego. Największym beneficjentem po stronie niemieckiej będzie koncern Rheinmetall, który uzyska kontrakty o łącznej wartości około 88 mld euro. Z tej kwoty 32 mld euro trafi bezpośrednio do spółki, zaś pozostałe 56 mld euro zostanie rozdysponowane w ramach projektów realizowanych przez powiązanych podwykonawców oraz spółki joint venture, m.in. z firmą KNDS Deutschland.
W kontekście tak szeroko zakrojonych planów zakupowych warto przypomnieć, że w lipcu br. przyjęto projekt ustawy o przyspieszeniu realizacji zamówień dla Bundeswehry. Nowe przepisy mają na celu znaczące usprawnienie i uproszczenie procedur zakupowych w sektorze obronnym. Wśród wprowadzanych rozwiązań znajduje się m.in. zniesienie obowiązku dzielenia większych zamówień na mniejsze przetargi, ułatwienie realizacji kontraktów międzyrządowych oraz rezygnacja z konieczności przeprowadzania przetargów w przypadku zamówień realizowanych we współpracy z siłami zbrojnymi państw sojuszniczych. Ponadto ustawa przewiduje możliwość dokonywania płatności zaliczkowych, co ma ułatwić udział mniejszych firm i start-upów w procesie realizacji zamówień. Zgodnie z przyjętymi założeniami nowe przepisy mają wejść w życie z początkiem 2026 r. — czyli w okresie, w którym spodziewane jest zawarcie licznych kontraktów na pozyskanie uzbrojenia dla niemieckich sił zbrojnych.
Ciężkie pojazdy są nadal ważne
W związku z zapotrzebowaniem NATO na wystawienie przez Bundeswehrę kilku dodatkowych brygad wojsk lądowych, znacząca część wydatków ujętych w planie najprawdopodobniej zostanie przeznaczona na zakupy w tej domenie. Warto więc zwrócić uwagę na ambitne plany pozyskania ciężkich pojazdów bojowych – podstawowego uzbrojenia wojsk pancerno-zmechanizowanych, które, mimo dynamicznie zmieniającego się charakteru prowadzenia działań bojowych, pozostają bardzo ważnym elementem współczesnego pola walki.
Zgodnie z doniesieniami medialnymi plan przewiduje m.in. pozyskanie 687 bojowych wozów piechoty Puma: 662 w wersji bojowej oraz 25 w wersji treningowej. Bundeswehra eksploatuje obecnie około 337 Pum, a w 2023 r. zamówiono kolejne 50. Po realizacji aktualnych planów siły zbrojne Niemiec mogłyby dysponować flotą łącznie 1 054 pojazdów tego typu. Oprócz Pum planowane jest także pozyskanie znacznej liczby kołowych transporterów opancerzonych Boxer w różnych wariantach. W ramach projektu Arminus przewiduje się możliwość zakupu nawet około 3 tys. KTO Boxer za kwotę około 40 mld euro. Umowa ramowa miałaby umożliwiać nabycie wielu wersji pojazdów w ramach jednego kontraktu — m.in. transporterów opancerzonych, wozów dowodzenia oraz kołowych haubic RCH 155. Trzecim elementem dopełniającym swego rodzaju triadę podstawowego uzbrojenia wojsk pancerno-zmechanizowanych są czołgi podstawowe. W tym przypadku doniesienia medialne sugerują możliwość pozyskania nawet do 1 tys. czołgów Leopard 2A8 lub Leopard 2AX.
Co istotne, zamawiany sprzęt nie musi w całości trafić bezpośrednio do jednostek liniowych. Część uzbrojenia najprawdopodobniej zostanie skierowana do magazynów sprzętowych, co wiąże się z planami Ministerstwa Obrony dotyczącymi utworzenia rezerwy rotacyjnej, która miałaby stanowić około 40% pierwotnego stanu wyposażenia jednostek. Potrzeba stworzenia takiej rezerwy wynika z konieczności zapewnienia ciągłej zdolności bojowej sił zbrojnych – zarówno podczas normalnej eksploatacji, jak i w warunkach działań wojennych. Sprzęt z czasem ulega zużyciu, uszkodzeniu lub zniszczeniu, dlatego konieczne jest jego szybkie i sprawne uzupełnianie.
Warto również podkreślić, że tak duże ilości planowanego uzbrojenia robią niewątpliwie duże wrażenie. Analizując te informacje, należy jednak pamiętać, że w znacznej mierze opierają się one na doniesieniach medialnych, a nie na finalnych, szczegółowych umowach wykonawczych. Oznacza to, że podawane liczby mogą jeszcze ulec zmianie – zarówno w zależności od realnych możliwości niemieckiego przemysłu do istotnego zwiększenia wolumenu produkcji, jak i od ostatecznego zapotrzebowania Bundeswehry na poszczególne rodzaje uzbrojenia.
Obrona powietrzna jest niezbędna
Oprócz wojsk lądowych znaczące inwestycje przewidziano również w obszarze obrony powietrznej. W ramach jej wzmocnienia planowany jest zakup 14 rakietowych zestawów przeciwlotniczych krótkiego zasięgu IRIS-T SLM o wartości 4,2 mld euro. Każdy zestaw ma obejmować centrum dowodzenia, radar oraz trzy wyrzutnie. Zamówienie uwzględnia także dostawę 300 pocisków o standardowym zasięgu oraz 396 o zasięgu wydłużonym. Realizacja tych planów pozwoliłaby Niemcom dysponować łącznie 20 zestawami IRIS-T SLM, wliczając obecnie użytkowane egzemplarze.
Warto jednak zauważyć, że choć liczba zestawów przeciwlotniczych prezentuje się imponująco, to zasoby pocisków – zwłaszcza w wersji o wydłużonym zasięgu, których po finalizacji zamówienia i doliczeniu obecnych zapasów byłoby łącznie 612 – pozostają stosunkowo niewielkie. Przy przyszłej flocie 20 zestawów oznaczałoby to zaledwie około 30 pocisków na wyrzutnię. Dodatkowo, w świetle doświadczeń z wojny w Ukrainie, należy podkreślić, że zużycie pocisków obrony powietrznej jest bardzo wysokie ze względu na intensywne ataki z użyciem różnorodnych środków napadu powietrznego, takich jak drony, pociski manewrujące czy balistyczne, co znacząco wpływa na tempo eksploatacji szerokiej gamy efektorów.
Kolejnym elementem wzmacniającym niemiecką obronę powietrzną mają być samobieżne zestawy przeciwlotnicze krótkiego zasięgu Skyranger, osadzone na podwoziu KTO Boxer. Według dostępnych informacji systemy te mają zostać pozyskane w ramach tego samego, wcześniej omawianego dużego kontraktu na różne warianty pojazdów opartych na platformie Boxer. Szacuje się, że zamówienie może objąć nawet 561 takich pojazdów.
Warto również odnotować, że 5 listopada br. komisja budżetowa Bundestagu zatwierdziła projekt dotyczący opracowania i przyszłego pozyskania przeciwdronowego systemu rakietowego DefendAir, rozwijanego przez MBDA Deutschland. Pociski te mają stanowić uzbrojenie m.in. właśnie systemu Skyranger. Istotne jest doprecyzowanie, czym jest wspomniany efektor, ponieważ ma to znaczenie dla oceny, w jaki sposób państwa NATO implementują wnioski z wojny na Ukrainie. DefendAir ma bazować na rozwiązaniach znanych Bundeswehrze jako Light Weapon System 1800+, pierwotnie przeznaczonych do zwalczania lekko opancerzonych celów. Opracowywany pocisk ma zostać przystosowany do niszczenia niewielkich obiektów powietrznych, takich jak drony bojowe.
Podobną koncepcję zastosowano w systemie APKWS opracowanym przez BAE Systems, wykorzystującym zmodyfikowane 70-mm niekierowane rakiety z systemem naprowadzania oraz zapalnikiem zbliżeniowym. Uzbrojenie to jest już używane przez siły zbrojne Ukrainy do zwalczania rosyjskich dronów typu Szached, wykazując wysoką skuteczność i – co szczególnie istotne przy masowym użyciu dronów przez przeciwnika – bardzo korzystną relację koszt–efekt. Wprowadzenie podobnych systemów do arsenałów państw członkowskich NATO należy więc uznać za potencjalnie bardzo efektywną odpowiedź na rosnące zagrożenie ze strony szerokiej gamy dronów bojowych.
Czy drony to Wunderwaffe?
Niemniej zdolności do zwalczania dronów nie są jedynym obszarem działań planowanych przez Bundeswehrę w kontekście bezzałogowców. Niemiecki resort obrony zamierza pozyskać duże ilości systemów bezzałogowych dla sił zbrojnych, które dotychczas były w nie wyposażone w zdecydowanie niewystarczającym stopniu – szczególnie biorąc pod uwagę rosnącą rolę dronów na polu walki, udowodnioną w licznych współczesnych konfliktach zbrojnych na świecie. Według dostępnych informacji, w zależności od źródła, planowane jest pozyskanie od kilku do nawet kilkunastu tysięcy różnego rodzaju bezzałogowców. Wśród nich ma się znaleźć około 12 tys. sztuk amunicji krążącej o wartości około 900 mln euro. Planowanie tak dużego zamówienia nie jest zaskoczeniem. Już w kwietniu br. niemieckie ministerstwo obrony ogłosiło zamiar znaczącego zwiększenia floty bezzałogowców. Z kolei inspektor generalny Bundeswehry, generał Carsten Breuer, określił drony – w tym amunicję krążącą – jako element przełomowy we współczesnej wojskowości.
Co istotne, model dostaw ma być innowacyjny i elastyczny. Tylko część wyprodukowanego sprzętu trafi do jednostek od razu po zejściu z linii produkcyjnej, natomiast pozostałe platformy mają zostać zmagazynowane u producentów i na bieżąco modernizowane w oparciu o doświadczenia z pola walki, przede wszystkim z wojny w Ukrainie. Tam drony są systematycznie dostosowywane do powierzanych im zadań, w odpowiedzi na równolegle rozwijane przez przeciwnika środki antydronowe. Oprócz amunicji krążącej planuje się także zakup znacznych ilości dronów rozpoznawczych oraz nanodronów.
Analizując rolę dronów, nie można jednak popaść w błędne przekonanie – na podstawie doświadczeń z konfliktów w których walczą państwa o ograniczonych zasobach, takich jak wojna na Ukrainie – że stanowią one swego rodzaju Wunderwaffe (cudowna broń). W ewentualnym starciu NATO z Rosją działania wojenne mogłyby wyglądać inaczej, chociażby ze względu na znaczące zasoby lotnictwa taktycznego po stronie państw Sojuszu.
Nie zmienia to faktu, że drony mają istotną rolę do odegrania, m.in. poprzez zwiększanie świadomości sytuacyjnej dzięki zdolnościom rozpoznawczym na poziomie taktycznym i operacyjnym, czy udział w misjach SEAD (Suppression of Enemy Air Defenses). Wykorzystanie dużej liczby bezzałogowców bojowych w połączeniu z klasycznymi środkami rażenia dalekiego zasięgu mogłoby skutecznie przeciążyć i utrudnić działanie obrony przeciwlotniczej przeciwnika w trakcie ataku. Podsumowując, drony odgrywają na współczesnym polu walki coraz większą rolę, ale stanowią przede wszystkim uzupełnienie pozostałych zdolności. W połączeniu z nimi tworzą system naczyń połączonych, w którym każdy element ma swoje określone zadania do wykonania.
Kwestia amerykańska
Zasługującą na osobny akapit, ze względu na swoje znaczenie polityczne, jest kwestia pozyskiwania uzbrojenia ze Stanów Zjednoczonych. W planie przewidziano zakup amerykańskich systemów, jednak w porównaniu z całościową wartością programu modernizacyjnego, szacowaną na nawet 400 mld euro w najbliższych latach, środki przeznaczone na uzbrojenie z USA są relatywnie niewielkie. Wśród nich znajduje się m.in. możliwy zakup 15 dodatkowych myśliwców wielozadaniowych F-35 o wartości około 2,5 mld euro, które uzupełniłyby wcześniejsze zamówienie na 35 takich maszyn. Jest to szczególnie interesujące w kontekście napięć dotyczących podziału prac w ramach programu budowy myśliwca 6. generacji Future Combat Air System (FCAS), realizowanego przez Niemcy, Francję i Hiszpanię. Zwiększenie liczby zamówionych F-35, w połączeniu z planowanymi zakupami kolejnych samolotów Eurofighter Typhoon, współprodukowanych przez państwa europejskie (w tym RFN), mogłoby zatem na wiele lat ograniczyć przestrzeń dla nowej konstrukcji w niemieckich siłach powietrznych.
Ponadto Bundeswehra planuje pozyskanie trzech systemów Typhoon (mobilne wyrzutnie rakiet oparte o systemu pionowego startu mk41 stosowany na okrętach) wraz z 400 rakietami manewrującymi Tomahawk za łączną kwotę około 1,4 mld euro. Uzbrojenie to, jeśli zostanie zakupione, uzupełni systemy, których rozmieszczenie na terytorium Niemiec zapowiedziano podczas szczytu NATO w Waszyngtonie w lipcu ubiegłego roku, wzmacniając zdolności odstraszania i zapewniając RFN oraz całemu Sojuszowi możliwość precyzyjnego rażenia celów na terytorium Rosji na dużym dystansie.
Warto podkreślić, że choć zamówienia u producentów z USA stanowią pod względem wartości jedynie niewielką część całego planu, to właśnie dzięki nim Niemcy uzyskają kluczowe zdolności – przenoszenie broni jądrowej w ramach programu Nuclear Sharing oraz możliwość prowadzenia uderzeń dalekiego zasięgu na terytorium przeciwnika. W efekcie, mimo deklarowanej chęci oparcia modernizacji Bundeswehry na krajowych rozwiązaniach, Berlin w tych dwóch kluczowych obszarach pozostanie w pewnym sensie uzależniony od Waszyngtonu. W przypadku zdolności do precyzyjnego rażenia na poziomie strategicznym sytuacja ta utrzyma się przynajmniej do czasu opracowania europejskich systemów w ramach inicjatyw takich jak ELSA (European Long-Range Strike Approach). Jednak wejście tego typu uzbrojenia do służby to perspektywa odległa.
Podsumowanie
Podsumowując powyższą analizę, należy zaznaczyć, że mimo stosunkowo szczegółowego przedstawienia poszczególnych planowanych do wprowadzenia na uzbrojenie Bundeswehry systemów wojskowych, jej celem nie było wyliczenie każdego zamówienia planowanego przez Niemcy. Kluczowym założeniem było ukazanie głównych tendencji politycznych i wojskowych, które będą kształtować proces modernizacji i odbudowy zdolności sił zbrojnych RFN w najbliższych latach.
Wnioski wynikające z analizy można podzielić na te o charakterze wojskowym oraz politycznym. W pierwszym przypadku zauważalne jest, że niemieccy decydenci z dystansem odnoszą się do tez, jakoby gwałtowny wzrost użycia bezzałogowców na polu walki miał znacząco ograniczyć potrzebę eksploatacji ciężkiego sprzętu. Świadczą o tym – mimo braku pełnych danych liczbowych – plany zakupu dużych ilości bojowych wozów piechoty, transporterów opancerzonych i czołgów. Warto w tym kontekście odnieść się do doświadczeń z wojny w Ukrainie, gdzie systemy bezzałogowe odgrywają bardzo ważna rolę. Konflikt ten przechodził jednak różne fazy – od działań manewrowych, z intensywnym użyciem ciężkiego uzbrojenia, po bardziej statyczne starcia, w których wzrosło znaczenie artylerii oraz dronów. Jednocześnie należy podkreślić, że drony – choć są relatywnie tanim i skutecznym środkiem walki – mogą być zwalczane za pomocą odpowiednio zaprojektowanych, masowych i równie tanich środków, takich jak opisane w tekście systemy przeciwdronowe. Jednakże, mimo tego systemy bezzałogowe, stanowiąc odpowiednio wkomponowany w całość systemu narzędzie, odgrywać mogą bardzo ważną rolę na polu walki.
Przechodząc do wymiaru politycznego, zauważyć można, że po stronie Niemiec, reprezentowanych obecnie przez rząd kanclerza Merza, istnieje wyraźna determinacja, by podjąć realną próbę odbudowy potencjału bojowego Bundeswehry w sytuacji, gdy państwa europejskie muszą w większym stopniu niż dotychczas odpowiadać za własne bezpieczeństwo. Jednak sama motywacja nie przesądza o sukcesie. Kluczowym wyzwaniem będzie zdolność niemieckiego przemysłu zbrojeniowego – głównego beneficjenta planowanych zamówień – do odpowiedniego zwiększenia mocy produkcyjnych, tak aby sprostać dostawom zamawianych systemów. Jeszcze poważniejszym problemem może okazać się kwestia rekrutacji personelu. Niemcom nie udało się dotąd zrealizować celu z 2018 r., zakładającego zwiększenie liczebności sił zbrojnych z 182 tys. do 203 tys. Obecne plany przewidują wzrost do nawet 260 tys. żołnierzy w służbie czynnej oraz 200 tys. rezerwistów, czemu ma służyć wypracowany niedawno kompromis dotyczący nowego modelu służby wojskowej. Należy zatem uważnie obserwować, czy tym razem Bundeswehrze uda się zrealizować przyjęte plany.
Kolejnym istotnym wnioskiem politycznym jest fakt, że mimo nieprzewidywalnej polityki zagranicznej administracji prezydenta Donalda Trumpa oraz ryzyka ograniczenia zaangażowania Stanów Zjednoczonych w obronę Europy, niemieccy decydenci wciąż zakładają strategiczną współpracę z USA. Świadczy o tym to, że mimo deklarowanej chęci opierania modernizacji Bundeswehry na krajowym przemyśle, a także mimo iż amerykańskie zamówienia stanowią jedynie niewielką część wartości całego planu, to właśnie dzięki nim RFN uzyska kluczowe zdolności – przenoszenie broni jądrowej w ramach programu „nuclear sharing” oraz możliwość prowadzenia uderzeń dalekiego zasięgu.
Źródła:
[1] Advanced Precision Kill Weapon System, https://en.wikipedia.org/wiki/Advanced_Precision_Kill_Weapon_System.
[2] Andrzejewski Piotr, Historyczne głosowanie w Bundestagu – reforma konstytucji i hamulca zadłużenia, 2025, https://iz.poznan.pl/publikacje/serwis/historyczne-glosowanie-w-bundestagu-reforma-konstytucji-i-hamulca-zadluzenia.
[3] Bundeswehr Beschaffung: Neues Gesetz stärkt Verteidigungsfähigkeit, 2025, https://www.bmvg.de/de/beschaffung-neues-gesetz-staerkt-verteidigungsfaehigkeit.
[4] Friedrich Merz zu außen- und europapolitischen Prioritäten für Deutschland, 2025, https://koerber-stiftung.de/mediathek/friedrich-merz-zu-aussen-und-europapolitischen-prioritaeten-fuer-deutschland/.
[5] Geiger Waldemar, Arminius – mehr Boxer für Bundeswehr, 2025, https://www.hartpunkt.de/arminius-mehr-boxer-fuer-bundeswehr/.
[6] Geiger Waldemar, Erhöhung der Einsatzbereitschaft – Bundeswehr plant offenbar die Etablierung einer Umlaufreserve, 2025, https://www.hartpunkt.de/erhoehung-der-einsatzbereitschaft-bundeswehr-plant-offenbar-die-etablierung-einer-umla,ufreserve/.
[7] Janoś Karol, Wzmocnienie zdolności niemieckich sił zbrojnych, w: Zeitenwende. Działania Niemiec wobec wojny w Ukrainie, IZ Policy Papers nr 46/2024.
[8] Lunday Chris, Germany’s new €377B military wish list, 2025, https://www.politico.eu/article/germany-military-wish-list-defense-politics-budget-domestic-industry/.
[9] Merz: Bundeswehr soll „konventionell zur stärksten Armee Europas“ werden, 2025, https://www.bundestag.de/dokumente/textarchiv/2025/kw20-de-regierungserklaerung-merz-1064956.
[10] Nienaber Michael, Germany Prepares €25 Billion Tank Order to Boost NATO Forces, 2025, https://www.bloomberg.com/news/articles/2025-07-04/germany-prepares-25-billion-tank-order-to-ramp-up-nato-brigades.
[11] Olszewski Szymon, NATO oczekuje zwiększenia wkładu Niemiec w obronę, 2025, https://www.iz.poznan.pl/publikacje/serwis/nato-oczekuje-zwiekszenia-wkladu-niemiec-w-obrone.
[12] Olszewski Szymon, Niemcy wesprą Belgię w obronie przed dronami, 2025, https://www.iz.poznan.pl/publikacje/serwis/niemcy-wespra-belgie-w-obronie-przed-dronami.
[13] Olszewski Szymon, Niemiecki rząd osiągnął porozumienie w sprawie służby wojskowej, 2025, https://www.iz.poznan.pl/publikacje/serwis/niemiecki-rzad-osiagnal-porozumienie-w-sprawie-sluzby-wojskowej.
[14] Olszewski Szymon, Plany zwiększenia budżetu niemieckiego resortu obrony, 2025, https://www.iz.poznan.pl/publikacje/serwis/plany-zwiekszenia-budzetu-niemieckiego-resortu-obrony.
[15] Pitel Laura, German start-ups set for deal on kamikaze drones alongside Rheinmetall, 2025, https://www.ft.com/content/6945a079-e97d-4f28-b0b1-918f4fd8ee13.
[16] Speer Clemens, Bundeswehr will 12.000 Kamikazedrohnen beschaffen, 2025, https://suv.report/bundeswehr-will-12-000-kamikazedrohnen-beschaffen/.
[17] Speer Clemens, Bundeswehr will 14 weitere IRIS-T SLM Flugabwehrsysteme beschaffen, 2025, https://suv.report/bundeswehr-will-14-weitere-iris-t-slm-flugabwehrsysteme-beschaffen/. [18] Speer Clemens, Bundeswehr will 400 Tomahawk Marschflugkörper beschaffen, 2025, https://suv.report/bundeswehr-will-400-tomahawk-marschflugkoerper-beschaffen/.
[18] Speer Clemens, Bundeswehr will 687 weitere Schützenpanzer Puma beschaffen, 2025, https://suv.report/bundeswehr-will-687-weitere-schuetzenpanzer-puma-beschaffen/.