Powyborcza rzeczywistość Wenezueli. Polityka wewnętrzna, zagraniczna oraz sytuacja gospodarcza kraju

Blog 1

Wenezuela, czyli kraj, który jeszcze w latach 50 ubiegłego wieku, był jednym z najbogatszych na świecie, zajmując 4 miejsce, jeśli chodzi o dochód na jednego mieszkańca. Dziś, po ponad 25 latach rządów tzw. “chavistów”, Wenezuela jest cieniem samej siebie. Od lat nękana kryzysem gospodarczym, przerwami w dostawie prądu, niedoborami żywności i leków oraz przemocą i przestępczością. Problemy Wenezueli urzeczywistniają się również na płaszczyźnie politycznej, których wyrazem były przeprowadzone wybory prezydenckie z 28 lipca oraz ich następstwa.

Autor: Mikołaj Andrzejewski

Jak twierdzi Krajowa Rada Wyborcza, urzędujący prezydent Nicolas Maduro wygrał z kandydatem opozycji Edmundo Gonzalezem, stosunkiem 51,95% do 43,18% oddanych głosów. Warto jednak zaznaczyć, że Krajowa Rada Wyborcza, jest organem państwowym w pełni kontrolowanym przez Maduro. Wyniki wyborcze zostały zakwestionowane przez opozycję, której to zdaniem Edmundo Gonzalez wygrał stosunkiem 67,08% do 30,46% z Nicolasem Maduro. O poparciu tej tezy świadczą przede wszystkim dane z poszczególnych lokali wyborczych, które jednoznacznie wskazują na zwycięstwo Gonzaleza. Pomimo tego wenezuelski Sąd Najwyższy, organ de facto podległy Maduro, 22 sierpnia 2024 zatwierdził wyniki wyborów z 28 lipca przedstawione przez Krajową Radę Wyborczą.

Polityka USA jako czynnik decydujący o przeprowadzeniu wyborów w 2024

Fakt, że wybory z 28 lipca będą kluczowe dla Wenezueli, można było wysnuć, jeszcze przed samymi wyborami. Z jednej bowiem strony, opozycja zdecydowała się nie bojkotować wyborów, jak zdarzało się to wcześniej i wystawić wspólnego kandydata, którym ostatecznie został Edmundo Gonzalez. Z drugiej strony, sam urzędujący prezydent Nicolas Maduro, zdecydował się przeprowadzić wybory, pomimo świadomości swojej niepopularności. W zaistniałej sytuacji naturalnie nasuwa się pytanie, dlaczego Maduro w ogóle zdecydował się przeprowadzić wspomniane wybory. Wiele osób za praprzyczynę wspomnianego posunięcia, upatruje w polityce administracji Joe Bidena.

Aby poprawnie zrozumieć politykę obecnej administracji, należy spojrzeć holistycznie na politykę USA wobec Wenezueli. W tym celu należy przytoczyć również wcześniejszą politykę administracji Donalda Trumpa. Administracja poprzedniego prezydenta USA, chcąc działać przeciwko reżimowi Maduro, nakładała regularne i restrykcyjne sankcje na wenezuelskie produkty, w główniej mierze na ropę, która to stanowi główne źródło krajowego eksportu. 

Ta polityka była częściowo poprawna, ponieważ zmniejszając możliwości sprzedaży wenezuelskiej ropy i zamykając rynki zbytu, uderzano w finanse rządu Maduro. Taka polityka jednak dawała paliwo polityczne wenezuelskiemu rządowi, zjednywała Wenezuelczyków oraz nasuwała łatwe wytłumaczenie na złą sytuację gospodarczą kraju. Maduro mógł w zaistniałej sytuacji powiedzieć – “patrzcie, imperium amerykańskie wprowadza sankcje, przez które cierpi naród wenezuelski”.

W świetle wspomnianej sytuacji administracja Joe Bidena, zdecydowała się zmienić podejście. Wskutek rewizji polityki amerykańskiej powoli znoszono sankcje na wenezuelską ropę, w zamian za obietnice reform i demokratyzacji państwa ze strony wenezuelskiej. Wyrazem omówionej polityki, było spotkanie 17 września 2023 pomiędzy przedstawicielem rządu Maduro a przedstawicielem opozycji, podczas którego doszło do porozumienia w sprawie przeprowadzenia wyborów prezydenckich w 2024. Polityka zagraniczna USA, wobec Wenezueli, doprowadziła do tego, że Maduro mógł pozwolić sobie na większą sprzedaż ropy, natomiast w zamian opozycja dostała gwarancje przeprowadzenia wyborów z niezależnymi obserwatorami i mężami zaufania.

Nieuczciwe wybory i reakcja strony rządowej

Przeprowadzone wybory z 28 lipca 2024 okazały się jednak nieuczciwe. Różnica przedstawionych wyników przez Narodową Komisję Wyborczą a opozycyjnych mężów zaufania, sięga 20% na korzyść urzędującego prezydenta. Taki stosunek sprawił, że niemal nikt nie ma wątpliwości, że wybory zostały sfałszowane. Jak jednak fałszerstwo wyborcze wpłynęło na sytuację wewnątrz kraju?

Rzeczywistość powyborczą w Wenezueli, można przedstawić z perspektywy rządowej i opozycyjnej. Zamieszanie wokół wyborów sprawiło, że zirytowani mieszkańcy Wenezueli zdecydowali się wyjść na ulicę. Masowe wystąpienia są najliczniejszymi od 2018 roku. Kluczowym novum w ramach całej sytuacji, jest fakt, iż na ulicę wyszli również mieszkańcy tzw. barrios (ubogich dzielnic Wenezueli). Sytuacja ta jest o tyle nowa, że dotychczas poparcie polityczne reżimu Maduro, bazowało na niższych warstwach społecznych. 

Teraz jednak nawet mniej zamożni Wenezuelczycy, mają dość ciągłego kryzysu ekonomicznego, regularnych przerw w dostawie prądu i kryzysu humanitarnego w kraju, przez co sami domagają się odsunięcia dotychczas popieranych chavistów od władzy. Głosem zrozpaczonych ludzi z barrios, może być 52-letni Rodriguez, który jak sam stwierdził podczas protestów “niczego się już nie boję […] Moja córka umarła, ponieważ w szpitalu nie było potrzebnego wyposażenia medycznego, nie mam nic do stracenia, chcę po prostu, by moje wnuki miały przed sobą jakąkolwiek przyszłość”. 

Głos rozpaczy i determinacja zwykłych Wenezuelczyków, doprowadziła do tego, że ciągu zaledwie kilku dni po ogłoszeniu wyników wyborów, doszło do incydentów burzenia i przewracania pomników ideologicznego przywódcy chavistów, byłego prezydenta Wenezueli, Hugo Chaveza. Maduro w odpowiedzi, aby pokazać, że lud stoi po jego stronie, urządził kontrmanifestację, jednak ta zdecydowanie nie przyciągnęła tylu ludzi, co wystąpienia opozycyjne. 

Widząc zatem niezbyt optymistyczne nastroje w państwie, Maduro zdecydował się na krwawe tłumienie powyborczych protestów. Za tą i podobne operacje, od wielu lat odpowiedzialni są tzw. “colectivos”, czyli zmotoryzowane oddziały paramilitarne, wspierające rząd Maduro w tłumieniu protestów. Wielu komentatorów twierdzi przy tym, że prezydent do realizacji swoich partykularnych celów, umyślnie wykorzystuje colectivos, ponieważ sam ma wątpliwości co do lojalności wojska.

Reakcja opozycji na przeprowadzone wybory

Warto jednak zaznaczyć, że opozycja w tej sytuacji nie pozostawała bierna. Już od dnia ogłoszenia “oficjalnych” wyników, opozycja zorganizowała tzw. “cacazero” (forma protestu polegająca na robieniu hałasu za pomocą uderzania w metalowe garnki) w wielu częściach kraju. Reakcja ludzi była na tyle intensywna, że podczas wystąpień zaczęto zrywać plakaty Maduro oraz zwalać pomniki Hugo Chaveza. Taka reakcja ludzi spotkała się z natychmiastową odpowiedzią strony rządowej w postaci wspomnianych represji oraz tłumienia protestów, których skutkiem (stan na 14 września 2024) jest śmierć 25 ludzi i około 2200 aresztowanych.

Widząc zaciskający się krąg działań Maduro wobec opozycji, Edmundo Gonzalez, kandydat opozycji na prezydenta, 8 września, zmuszony był opuścić Wenezuelę, ostatecznie uzyskując azyl w Hiszpanii. Na emigracji, Edmundo Gonzalez, wcześniej zastraszany i szantażowany przez reżim Maduro, przyznał, że został zmuszony podpisać dokument uznający zwycięstwo Maduro w wyborach, argumentując, iż reżim zaszantażował go,
iż jeśli Gonzalez nie podpisze dokumentu, czekają go poważne konsekwencje prawne. Gonzalez stwierdził zatem, że jako przywódca opozycji, będzie bardziej użyteczny dla Wenezueli na wolności niż w więzieniu.

Oczywiście wspomniany dokument został wykorzystany propagandowo przez administrację Maduro, która opublikowała go, podczas rządowej konferencji prasowej. Prawnym przypieczętowaniem zwycięstwa Maduro było natomiast orzeczenie Wenezuelskiego Sądu Najwyższego z dnia 22 sierpnia 2024 o zwycięstwie Maduro w wyborach. I oczywiście jeżeli nikt nie ma wątpliwości, że Wenezuelski SN, na którego czele stoi Carsylia Rodriguez, osoba powiązana z Maduro, wcześniej od lat działająca w ramach partii oraz deklarująca wierność rewolucji i Hugo Chavezowi, może być jakkolwiek niezależny, to jednak zdaje się, że krajowa droga prawna podważenia oficjalnych wyników wyborów przez opozycję tą decyzją została zamknięta.

Zainteresowanie i reakcja opinii międzynarodowej na kontynencie i na świecie

Jednak skutkiem burzliwej sytuacji w kraju, nastąpiło zainteresowanie opinii międzynarodowej sytuacją w Wenezueli. Warto na początku omówić reakcję najważniejszych sąsiadów Wenezueli – Brazylii i Kolumbii. Stanowisko tych krajów jest o tyle ciekawe, że w obu tych krajach w ostatnich latach, rządy są sprawowane przez środowiska lewicowe. Naturalnym zatem była początkowa ,,prowenezuelskość” wspomnianych krajów. 

Zarówno Gustavo Petro (prezydent Kolumbii) jak i Lula da Silva (prezydent Brazylii) od czasu objęcia swoich stanowisk, starali się zachować przyjacielskie relacje z rządem Maduro. Jednak skala oczywistych nadużyć i mówiąc łagodnie “wątpliwych” wyników ostatnich wyborów, wymusiły na Brazylii i Kolumbii bardziej zachowawczą politykę wobec Wenezueli. Wspomniane państwa nie tylko nie uznały zwycięstwa Maduro, lecz również od czasu wyborów, w przestrzeni publicznej pojawiły się wypowiedzi prezydenta Luli o “skłonnościach autorytarnych rządu Maduro”. 

Stojąc w rozkroku między poparciem politycznego sprzymierzeńca a faktem oczywistych fałszerstw wyborczych, Brazylia, przy poparciu prezydenta Kolumbii, zaproponowała ideę ponownych wyborów w Wenezueli, jednak pomysł ten nie został zaaprobowany ani przez Maduro, ani przez wenezuelską opozycję.

Kolejnym ważnym graczem w Ameryce Południowej jest Argentyna. Warto przyjrzeć się relacjom Argentyńsko-Wenezuelskim ze względu na ich intensywność. Nie będzie przesadnym stwierdzeniem powiedzieć, że libertariański prezydent Argentyny Javier Milei oraz Nicolas Maduro szczerze się nienawidzą. Po wyborach dochodziło do wielu incydentów dyplomatycznych między tymi krajami. Reżim Maduro, niemal momentalnie po wyborach zerwał relacje dyplomatyczne z Argentyną i wydalił argentyńskich dyplomatów. Od tego czasu interesy Argentyny w kraju, reprezentuje ambasada Brazylii. 

W ciągu ostatnich tygodni, w rzeczonej ambasadzie, schronienie znalazło sześciu obywateli Wenezueli związanych z opozycją. Maduro, aby wywrzeć presję, zdecydował się nawet na odcięcie prądu od budynku ambasady oraz otoczenie ambasady swoimi wiernymi oddziałami porządkowymi. Poza sferą ideologiczną zdaje się również iskrzyć między prezydentami Argentyny i Wenezueli personalnie.

Argentyńskie władze sądownicze (23 września 2024) wydały bowiem nakaz aresztowania prezydenta Maduro oraz jego prawej ręki, szefa MSW Diosdado Cabello, zarzucając im tortury, porwania i zabójstwa. Wenezuelska prokuratura nie pozostała dłużna, bowiem już tego samego dnia, wydała nakaz aresztowania prezydenta Milei, oskarżając go o kradzież i rozmontowanie wenezuelskiego samolotu, zajętego w Buenos Aires w 2022 roku.

Poza kontynentem, stosunki innych państw z Wenezuelą, również zdają się być raczej chłodne. Potencjalni sojusznicy Wenezueli, tacy jak Rosja czy Iran, są geograficznie daleko oraz mają problemy w swoim regionie, dlatego Maduro nie ma co liczyć na szerokie wsparcie humanitarne czy militarne od wspomnianych państw. Stany Zjednoczone, mimo taktycznego odprężenia relacji za czasów administracji Bidena, o której wspominam wyżej, od lat prowadzą politykę sankcji wobec chavistowskiej Wenezueli. 

Unia Europejska natomiast przyjęła podczas ostatniego posiedzenia Parlamentu Europejskiego (19 września 2024) rezolucję dotyczącą uznania Edmundo Gonzaleza, przebywającego obecnie na emigracji w Hiszpanii, za prawomocnego prezydenta Wenezueli. Maduro nie może zatem liczyć nawet na jakąkolwiek neutralność ze strony UE.

Kluczowy element gospodarczy w sytuacji Wenezueli

Niestabilna sytuacja w kraju, kryzys ekonomiczny, brak poparcia opinii międzynarodowej, czy zatem Maduro może liczyć na jakikolwiek czynnik działający na jego korzyść?

Ropa, nazywana czarnym złotem oraz jego eksport, na którym Wenezuela polegała już od czasów poprzedniego wieku, jest kluczowa jeśli mówimy o gospodarce tego państwa. To właśnie dzięki ropie wenezuelska firma odpowiedzialna za jej wydobycie, czyli PDVSA. Gigantyczny koncern, później upaństwowiony przez Hugo Chaveza, był jednym z największych firm petrochemicznych na świecie. 

Dzięki eksporcie ropy, państwo Hugo Chaveza mogło realizować zakrojone na szeroką skalę programy socjalne. I, pomimo że ekonomia Wenezueli od dekad stale się kurczy przez nieodpowiedzialne zarządzanie PDVSĄ przez chavistów oraz korupcję w ramach państwowego giganta, a jej regres ekonomiczny porównywany jest do regresu krajów targanych wojną takich jak Irak czy Liban, to jednak odprężenie gospodarcze Wenezueli zależne jest od światowych cen ropy i możliwości jej eksportu. Tutaj znowu można przywołać opisaną w drugim akapicie politykę USA z czasów administracji Trumpa i Bidena. 

Stany Zjednoczone bowiem świetnie zdają sobie sprawę, że chavistów można łatwo szachować sankcjami oraz odcinaniu rynków zbytu dla wenezuelskiej ropy, poprzez grożeniem palcem światowym podmiotom, którzy byliby gotowi pośredniczyć w handlu Wenezuelską ropą, takimi jak Indie czy Chiny. Można zatem wysnuć śmiały wniosek, że reżim Maduro będzie miał szansę na odprężenie i względny spokój jeżeli światowe ceny ropy wzrosną oraz przede wszystkim Wenezuela będzie miała możliwość poszukiwania rynków i potencjalnych klientów, co będzie możliwe tylko wtedy, jeżeli przeprowadzi w kraju reformy polityczne, na które Wenezuelczycy czekają.

Jaka przyszłość czeka Wenezuelę?

Podsumowując, biorąc pod uwagę sytuację wewnętrzną, politykę międzynarodową innych państw wobec Wenezueli oraz sytuację gospodarczą kraju, możemy jasno powiedzieć: pozycja Maduro, pomimo wygranych formalnie wyborów, jest bardziej niestabilna, niż kiedykolwiek wcześniej. Pomimo całej omówionej otoczki wokół sytuacji Wenezueli, należy jednak zwrócić uwagę na kluczowy czynnik: sytuację politycznej nomenklatury. Istnieje bowiem znaczny Wenezuelczyków, którzy wiele zyskali pod rządami chavistów. 

Ludzie powiązani z administracją, sądownictwem czy państwowym biznesem, doskonale zdają sobie sprawę z tego, że wraz z potencjalną zmianą rządu w państwie, nie tylko mogą stracić pracę, pozycję społeczną, często bardzo pokaźne majątki względem innych współobywateli, ale również doskonale wiedzą, że w przypadku zmiany władzy, wielu z nich czeka proces, za różnego rodzaju nadużycia i potencjalna kara pozbawienia wolności. Warto więc obserwować, jak będzie się kształtować sytuacja Wenezueli w najbliższych miesiącach i latach.

Źródła:

[1] Wyniki wenezuelskich wyborów 2024
https://es.wikipedia.org/wiki/Elecciones_presidenciales_de_Venezuela_de_2024
[2] Porozumienia z Barbadosu stawiają Wenezuelę na wyboistej drodze do zaciekłych sondaży.
https://www.crisisgroup.org/latin-america-caribbean/andes/venezuela/barbados-deal-sets-venezuela-rocky-path-competitive-polls
[3]Zatwierdzenie wyników wyborów przez wenezuelski Sąd Najwyższy
https://www.pap.pl/aktualnosci/sad-najwyzszy-wenezueli-zatwierdzil-oficjalne-wyniki-wyborow-opozycja-odrzuca
[4]Wenezuela: totalitarny zwrot Maduro.
https://www.gisreportsonline.com/r/venezuela-maduro/
[5]Wenezuelska opozycja protestuje w związku z przeciąganiem się sporu wyborczego
https://www.reuters.com/world/americas/venezuelan-opposition-protests-election-dispute-drags-2024-08-17/
[6] Chronologicznie uporządkowane wystąpienia w reakcji na sfałszowane wybory
https://en.wikipedia.org/wiki/2024_Venezuelan_protests#31_July:_Detainees_increase
[7]Walki na ulicach. Co dzieje się w Wenezueli?
https://www.youtube.com/watch?v=PHMF7bXfDV8&t=556s
[8]Surowa rzeczywistość: sankcje wobec wenezuelskiego przemysłu naftowego
https://www.youtube.com/watch?v=lwcB4Z9jwGA
[9] Przywódca opozycji Gonzalez twierdzi, że został zmuszony do podpisania listu akceptującego orzeczenie sądu w sprawie zwycięstwa Maduro
https://www.reuters.com/world/americas/venezuelas-gonzalez-says-he-was-forced-sign-letter-accepting-court-ruling-maduro-2024-09-18/
[10] Historia relacji Kolumbijsko-Wenezuelskich
https://en.wikipedia.org/wiki/Colombia–Venezuela_relations
[11] Edmundo Gonzalez twierdzi, że został zmuszony do podpisania dokumentu, uznającego zwycięstwo Maduro
https://www.theguardian.com/world/2024/sep/18/venezuela-maduro-election-opposition-leader
[12] Brazylia i Kolumbia omawiają sytuację Wenezueli
https://www.reuters.com/world/americas/lula-petro-discuss-venezuela-situation-wednesday-sources-say-2024-08-14/
[13] Krytyka Brazylii i Hiszpanii dotycząca działań Maduro
https://www.japantimes.co.jp/news/2024/09/25/world/politics/brazil-spain-criticism-maduro/
[14] Parlament Europejski uznaje przeciwnika Maduro za zwycięzcę w wyborach prezydenckich
https://www.dw.com/en/eu-parliament-recognizes-maduro-rival-as-venezuela-president/a-70276261
[15] Stany Zjednoczone i Brazylia proponują nowe nowe wybory w Wenezueli, pomimo sprzeciwu rządu i opozycji
https://www.reuters.com/world/americas/brazils-lula-says-new-election-could-be-solution-venezuela-crisis-2024-08-15/
[16] Prezydent Lula twierdzi, że rząd Wenezueli ma autorytarne konotacje
https://www.reuters.com/world/americas/venezuelan-government-has-authoritarian-bias-says-brazils-lula-2024-08-16/
[17] Wzajemne ciosy. Argentyna nakazuje aresztowanie Maduro, Wenezuela prezydenta Mileia
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Wzajemne-ciosy-Argentyna-nakazuje-aresztowanie-Maduro-Wenezuela-prezydenta-Mileia-8817290.html
[18] Sankcje USA wymierzone w Wenezuelę: oś czasu
https://venezuelanalysis.com/infographics/15301/
[19]Dlaczego wenezuelska gospodarka się skurczyła?
https://www.economicsobservatory.com/why-did-venezuelas-economy-collapse
[20] PDVSA – historia koncernu naftowego
https://www.reuters.com/markets/commodities/venezuelas-oil-exports-climb-four-year-high-august-2024-09-05/
[21] Carsylia Rodriguez – prezes wenezuelskiego Sądu Najwyższego
https://en.wikipedia.org/wiki/Caryslia_Rodríguez
[22] Nakaz Aresztowania przywódcy Wenezueli. Wśród zarzutów porwania, tortury i zabójstwa.
https://www.pap.pl/aktualnosci/nakaz-aresztowania-przywodcy-wenezueli-wsrod-zarzutow-porwania-tortury-i-zabojstwa