Na granicy Iranu oraz Afganistanu już od 150 lat tli się nierozwiązany konflikt polityczny, sięgający swoimi korzeniami czasów kolonialnych. Wraz z postępującymi zmianami klimatu oraz degradacją środowiska naturalnego coraz częściej wykracza on poza biura polityków oraz dyplomatów, grożąc przerodzeniem się w otwarty konflikt zbrojny. Za przedsmak takiego rozwoju wydarzeń uznać można starcie między Talibami oraz siłami Islamskiej Republiki Iranu w maju 2023 roku. Pomimo szybkiej deeskalacji, nagły wybuch walk między Teheranem a Kabulem skutkował ofiarami śmiertelnymi po obu stronach. Kością niezgody jest coś, co dla wielu z nas jest zasobem oczywistym i powszechnie dostępnym – woda. Irańsko-afgański spór o zasoby jest jednym z najbardziej niepokojących przykładów ukazujących, że dostęp do wody coraz częściej staje się nie tylko źródłem życia, ale również punktem zapalnym globalnych napięć. Dlaczego jednak woda odgrywa aż tak kluczową rolę dla mieszkańców irańsko-afgańskiego pogranicza i jak kształtowała ona historię stosunków między oboma państwami?
Autor: Radosław Binkiewicz
Kotlina Sistańska i jej znaczenie
Teatrem konfliktu jest obszar znany jako Kotlina Sistańska. Jest to rozległa depresja otoczona nieurodzajnymi kamienistymi płaskowyżami oraz górami, które odgradzają ją od Zatoki Perskiej i Oceanu Indyjskiego. Region znany jest jako jedno z najsuchszych miejsc na świecie. Opady są tu rzadkością – ich roczna średnia wynosi zaledwie 100 mm, co jest wartością mniejszą niż na wielu obszarach Sahary. Kotlina
w znacznej części pokryta jest więc pustynnymi piaskami. Jednym z najbardziej charakterystycznych fenomenów regionu jest tak zwany „wiatr 120 dni”. Jest to bardzo regularny wiatr północny, wiejący 4 miesiące w roku (od maja do września) i znany ze swej intensywności. Może przekraczać nawet 100 km/h, stanowiąc zagrożenie dla ludzi i zwierząt, tworząc burze piaskowe oraz znacząco zwiększając szybkość parowania wody. Upalne lata występują wespół z zimami, podczas których temperatura potrafi spaść poniżej zera.
Pomimo niezwykle trudnych warunków klimatycznych nie jest to jednak pozbawione życia pustkowie. Na północnym wschodzie znajdują się szczyty Hindu Kuszu, odnogi Himalajów, z których do Kotliny Sistańskiej spływają liczne rzeki i strumienie zasilane topniejącym górskim śniegiem. Najważniejszą z nich jest rzeka Helmand – najdłuższa (licząca ponad 1150km długości) i najważniejsza z rzek Afganistanu. Swój bieg kończy na granicy z Iranem rozległą śródlądową deltą. Tworzy ona unikalny system mokradeł i sezonowych jezior zwany Oazą Hamun. W przeszłości, wraz z wiosennymi wylewami Helmandu, jeziora te łączyły się, tworząc
razem większe Jezioro Hamun. Dzięki temu w ekstremalnie pustynnym klimacie powstał bogaty i różnorodny ekosystem fauny i flory, będący przystanią dla wielu gatunków ptaków wędrownych. W 1975 roku obszar ten wpisany został w poczet miejsc ochrony przyrody konwencji ramsarskiej. Oaza znajduje się w większości po irańskiej stronie granicy, afgański Helmand zapewnia jednak ponad 80% wody dostępnej mieszkańcom regionu. Jest więc głównym gwarantem istnienia życiodajnej Oazy Hamun.
Kotlina tworzy również krainę historyczno-geograficzną znaną jako Sistan. Jest to różnorodny etnicznie obszar skupiony wokół biegu Helmandu oraz Oazy Hamun. Nierozerwalnie związany jest on z wodą. Sistan ma dla Iranu oraz Afganistanu znaczenie zarówno historyczne, kulturowe jak i ekonomiczne. Jest to jedna z kolebek cywilizacji na obszarze Wyżyny Irańskiej. W Oazie Hamun znajduje się między innymi Szahr-e Suchte, mające ponad 5000 lat miasto z epoki brązu. Dzięki swojemu dostępowi do wody Sistan już od czasów antycznych stanowił centrum agrokulturalne. Region kwitł dzięki rozległym i rozbudowywanym przez tysiąclecia systemom irygacyjnym, młynom wodnym oraz tamom, które przekształciły jałowe pustkowie w żyzne pola uprawne. Dziedzictwo to widoczne jest w nazewnictwie. W języku staroperskim Sistan znano jako Zaranka („kraina wody”), co stanowi źródło nazwy miasta Zarandż, stolicy afgańskiej części Sistanu. Sama rzeka Helmand bierze swoją nazwę z języka awestyjskiego, oznaczając „[rzekę] posiadającą tamy”. Region pełni także istotną rolę w irańskiej mitologii. Według Szahname, perskiego eposu narodowego, to Sistan jest kolebką mitycznej dynastii Kejanidów, twórców irańskiej mocarstwowości, oraz miejscem narodzin Rostama, irańskiego Herkulesa. Przez stulecia Jezioro Hamun było celem pielgrzymek zaratusztrian, z jego wód wyłonić miał się bowiem saoszjant – mesjasz.
Geneza konfliktu o wody Helmandu
Na przestrzeni swojej długiej i burzliwej historii Sistan był częścią wielu imperiów. Bywał także rządzony przez niezależnych władców lokalnych. W XVIII i XIX wieku o kontrolę nad Sistanem rywalizowali ze sobą Kadżarowie, rządzący Iranem, oraz władająca Afganistanem dynastia Durranich. Z uwagii na wysoką gęstość zaludnienia oraz wynikające z rozwiniętego rolnictwa walory ekonomiczne, Sistan był obszarem strategicznie ważnym dla obu stron. Zabiegały one o lojalność i posłuszeństwo lokalnych wodzów plemiennych, kilkakrotnie próbując również rozstrzygnąć konflikt za pomocą militarnej siły. Wojny przebiegały jednak ze zmiennym szczęściem, ani Iranowi ani Afganistanowi nie udało się na stałe opanować regionu.
Sytuacja taka pchnęła rządzącego Iranem Naseroddin Szacha do zwrócenia się na przełomie lat 60. i 70. XIX wieku o brytyjską mediację w sporze. Misja brytyjska, znana jako Sistańska Komisja Arbitracyjna (Sistan Arbitration Commission), dotarła do regionu w 1872 roku – zakończyła swoją pracę rok później. Sistan podzielony został między Iran oraz Afganistan, z niewielką częścią południa regionu włączoną w skład Indii Brytyjskich (dzisiejszego Pakistanu). Postanowienia Komisji wyraźnie sprzyjały stronie irańskiej, po której znalazła się większa i najgęściej zaludniona część Sistanu, łącznie ze znaczną porcją dolnego biegu Helmandu. Strona afgańska niechętna była ratyfikacji umowy, jednak zgodziła się po otrzymaniu kompensacji pieniężnej.
Największym problemem postanowień Sistańskiej Komisji Arbitracyjnej był jednak rażący brak precyzji. Na papierze zdefiniowano blisko 300 kilometrów irańsko-afgańskiej granicy, nie wytyczono jej jednak w terenie. Irańska oraz afgańska część Sistanu miały mieć zapewniony dostęp do „niezbędnego zaopatrzenia w wodę do nawadniania”, odpowiedniego do ich wielkości oraz populacji. Nigdy nie ustalono jednak dokładnie o jakich ilościach mowa. Nierozwiązana kwestia dzielenia między siebie wód rzeki Helmand, szczególnie w czasach suszy, miała okazać się największym zarzewiem dalszych konfliktów. Co więcej, sama granica przebiegała po linii niestabilnych rzek i jezior, zmieniających swój bieg i linię brzegową w zależności od pory roku. Sytuacja taka generowała jedynie dalsze napięcia. Nie jest jasne, czy fiasko Sistańskiej Komisji Arbitracyjnej wynikało z ignorancji brytyjskich oficieli oraz ich nieznajomości warunków lokalnych, czy była to może przemyślana polityka, mająca na celu podsycanie irańsko-afgańskiego konfliktu, a przez to kontynuację brytyjskich wpływów w regionie.
Napięcia ponownie przerodziły się w kryzys w 1902 roku. W wyniku wielkiej suszy, która dotknęła wtedy Sistan, doszło do zbrojnych potyczek między siłami irańskimi oraz afgańskimi, walczącymi o kontrolę nad zasobami wodnymi. Brytyjczycy ponownie poproszeni zostali o pomoc, czego rezultatem było wysłanie przez Londyn Sistańskiej Komisji Granicznej (Sistan Boundary Commission). Pracowała ona aż do 1905 roku. Komisja ta dokonała korekty irańsko-afgańskiej granicy: po stronie irańskiej pozostała większość Oazy Hamun, Afganistan przejął natomiast kontrolę nad całą rzeką Helmand z wyjątkiem jej delty. Komisja doprecyzowała także kwestię praw oraz obowiązków obu krajów w kwestiach dotyczących wody. Iran dostał prawa do 1/3 wody Helmandu, oba państwa obarczone zostały także jednakową odpowiedzialnością za właściwe zaopatrzanie wody do istniejących systemów irygacyjnych.
Sistańska Komisja Graniczna również nie położyła jednak kresu konfliktowi. Ponownie zaognił się on w latach 40. XX wieku, po tym jak Afganistan rozpoczął rozległe prace irygacyjne oraz tamotwórcze w środkowym biegu Helmandu. Groziły one katastrofalnym ograniczeniem wody docierającej do irańskiej części Sistanu. Podjęto próbę negocjacji bilateralnych, nie doprowadziły one jednak do zawarcia satysfakcjonującego kompromisu. W 1951 roku rozwiązania sporu podjęła się neutralna Komisja Delty Rzeki Helmand (Helmand River Delta Commission), która była złożona z reprezentantów Stanów Zjednoczonych, Chile oraz Kanady. Zaproponowano wówczas dokładne obliczenia ilości wody, którą Afganistan zobowiązany byłby zapewniać Iranowi każdego miesiąca, z uwzględnieniem różnic wynikających ze zmiany pór roku. Zostały one chętnie zaakceptowane przez Afganistan. Strona irańska odrzuciła je jednak argumentując, że zaproponowane ilości wody nie są wystarczające.
Sytuacja taka trwała aż do 1973 roku. Otwarto wtedy kolejną turę negocjacji bilateralnych, które jeszcze tego samego roku doprowadziły do zawarcia afgańsko-irańskiego traktatu o wodach rzeki Helmand (Afghan-Iranian Helmand River Water Treaty). Postanowienia traktatu gwarantowały Iranowi większy udział w wodach Helamndu w porównaniu do propozycji Komisji Delty Rzeki Helmand. Zezwalały stronie irańskiej na ciągnięcie z rzeki 22 metrów sześciennych wody na sekundę, przewidując również możliwość wykupu dodadkowych 4 metrów sześciennych w latach z normalnymi opadami. Podpisanie traktatu zostało jednak opóźnione o 4 lata z powodu problemów politycznych wewnątrz Afganistanu. Doszło do tego dopiero 5 czerwca 1977 roku. W ten właśnie sposób, jak się wydawało, trwający ponad wiek konflikt został nareszcie rozwiązany.
Ostatnie dni oazy
Kolejne dekady miały okazać się jednak niezwykle ciężkie, zarówno dla obu sąsiednich państw jak i dla Oazy Hamun. Zamach stanu w 1973 roku doprowadził do obalenia afgańskiej monarchii i ustanowienia republiki, która sama dobiegła końca w wyniku komunistycznego przewrotu wojskowego w 1978 roku. W 1979 roku w Iranie miejsce miała Rewolucja Islamska. Wkrótce potem Afganistan pogrążył się w serii wyniszczających wojen. W tak niestabilnych warunkach politycznych afgańsko-irański traktat o wodach rzeki Helmand stał się dokumentem czysto teoretycznym, jego przestrzeganie zależało zaś jedynie od dobrej woli sił kontrolujących w danym momencie afgańskie tamy.
Drastycznie pogorszyło to i tak już złą sytuację panującą w Oazie Hamun. Była ona spowodowana nieefektywną polityką prowadzoną wobec sistańskich systemów irygacyjnych przez irańskie władze lokalne. Wygątkowo tragiczne zaniedbanie miało miejsce w 1983 roku, kiedy to Irańska Kompania Rybacka wprowadziła do jezior Oazy obce gatunki ryb. Pożarły one niemal wszystkie trzciny rosnące na mokradłach, powodując ogromne zniszczenia w ekosystemie. Co więcej, dla znacznej części spośród setek tysięcy afgańskich uchodźców, którzy uciekli z kraju, to właśnie irańska część Sistanu była ich pierwszą przystanią. Wywarło to dodatkowy nacisk na szczuplejące zasoby wodne.
Najbardziej druzgoczący cios spadł na Oazę Hamun w latach 1998-2001. Taliban zdecydował się wtedy na zatrzymanie w afgańskich tamach ogromnych ilości wody, co współgrało z okresem straszliwej i wieloletniej suszy. W wyniku tych czynników jeziora Hamun zanikły niemal całkowicie, podobnie jak niegdyś obfite populacje ryb i ptaków. W ciągu zaledwie kilku lat zielona kraina zwana niekiedy „spichlerzem Iranu” stała się słonym pustkowiem, co przypomina smutny los Morza Aralskiego. W reakcji na wrogie działania Talibanu, a więc blokowanie dostępu do wody oraz zamordowanie przez Talibów w 1998 roku 11 irańskich dyplomatów, władze w Teheranie wysłały na granicę z Afganistanem 70 000 żołnierzy (a według niektórych źródeł nawet 200 000). Pełnoskalowej irańskiej inwazji uniknięto zaledwie o włos.
Kwestie ratowania Oazy Hamun, irańskiego dostępu do wód rzeki Helmand oraz afgańskich tam do dziś pozostają kluczowymi elementami napiętych stosunków irańsko-afgańskich. Tymczasem sytuacja klimatyczna w Kotlinie Sistańskiej pogarsza się z każdym rokiem. Jest to tym bardziej znamienne po ponownym przejęciu przez Taliban władzy w Afganistanie w 2021 roku. W marcu 2021 roku strona afgańska ukończyła również budowę kolejnej tamy, co spotkało się z ostrą reakcją Iranu. W lipcu 2022 roku irański prezydent Ebrahim Raisi ostrzegł Taliban przed dalszym łamaniem postanowień traktatu z 1973 roku. Stwierdził również, że jego rząd „nie zawacha się dochodzić praw narodu [irańskiego] w żaden dostępny sposób”. Dalsze napięcia doprowadziły 27 maja 2023 roku do walk na sistańskich przejściach granicznych między Talibami a irańskimi strażnikami granicznymi. W ich wyniku zginęły co najmniej 2 osoby, kilka kolejnych zostało rannych. Incydent ten, połączony z widoczną nieskutecznością działań dyplomatycznych, sugeruje możliwość dalszego zaogniania się konfliktu.
Źródła:
[1] Balland, „BOUNDARIES iii. Boundaries of Afghanistan”, Encyclopaedia Iranica, https://www.iranicaonline.org/articles/boundaries-iii.
[2] Zeidan, „Sīstān”, Encyclopedia Britannica, https://www.britannica.com/place/Sistan.
[3]„Iran and Afghanistan dispute Helmand water rights as climate change deepens crisis”, France 24, https://www.france24.com/en/asia-pacific/20230610-iran-and-afghanistan dispute-helmand-water-rights-as-climate-change-deepens-crisis.
[4] Dagres, „Iran and Afghanistan are feuding over the Helmand River. The water wars have no end in sight”, Atlantic Council, www.atlanticcouncil.org/blogs/iransource/iran-afghanistan taliban-water-helmand/.
[5] Aman, „Water Dispute Escalating between Iran and Afghanistan”, Atlantic Council, https://www.atlanticcouncil.org/wp-content/uploads/2016/09/Water_Dispute_Escalating_ between_Iran_and_Afghanistan_web_0830.pdf.
[6] J. Palmer-Moloney, „A Loss of Ecological Security: The Demise of the Sistan Basin”, New Security Beat, www.newsecuritybeat.org/2022/04/loss-ecological-security-demise-sistan-basin/.
[7] Salami, „Taliban-Iran relations: From companionship to tension”, TRENDS Research and Advisory, https://trendsresearch.org/research.php?id=10&title=Taliban Iran_relations:_From_companionship_to_tension.